Codzienność Poezja

Dżdżownica

Panie Boże, jakoś wytrzymamy!

Przemilczymy samotność, pokusy modlitwą wstrzymamy. Wzrok  na  ziemię  spuścimy         i będziemy śledzić los najmniejszego robaka – dżdżownicy.

Od niej to pokory uczyć się trzeba: jak pełzać po ziemi,        by potem iść do nieba.

A kiedy już ustaniemy                      i sił w nas już całkiem nie stanie, wtedy – racz śmiercią ratować duszę – o, miłosierny Panie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *