Nie zrozumiem dziś wszystkiego I bardzo się cieszę z tego. I wierszy też pisać nie umiem, Po prostu coś składam, maluję. Tak się skórczyło moje serce, Bo rzeczy stały się najważniejsze. Aniele Boży pójdź ze mną proszę nad morze.
Miesiąc: sierpień 2024
Wszystko, co do (nie)szczęścia potrzebne.
Mój najstarszy syn (9-latek) ostatnio tak sobie zażartował: „Widzisz mamo, masz męża, troje dzieci, kota, dom – wszystko, co do nieszczęścia potrzebne:)”. Uśmiałam się do łez, a potem zaczęłam się dopatrywać w tych słowach głębszego sensu. Rzeczywiście w wieku czterdziestu lat Pan Bóg sprawił, że cieszę się (po długiej tułaczce) własnym domem. Założyłam rodzinę i …